środa, 7 grudnia 2011

Dzieci i wykresy



To jest dopiero przykład edukacji wizualnej. A ja muszę przekonywać do tego dorosłych w kraju i za granicą. Z jednej strony to słyszę powszechne życzenia „zróbcie tu infografikę” a z drugiej wcale tych infografik nie widać, a jeśli widać, to nie wychodzą poza automatyczne generowane wykresy excella.
Bo redaktor zwalił by to chętnie na jakiegoś graficznego „śrubokręta”, a grafik udaje, że nie jest od myślenia. Zresztą, kto by pozwolił grafikowi na myślenie...
Sciągnąłem od www.coolinfographics.com

Brak komentarzy: