
No i stało się – już nie modelki i celebryci pojawiają się na zdjęciach w magazynach ale normalni ludzie. Powyżej i poniżej sesja mody z udziałem normalsów. Czy to konsekwencja ruchu szafiarek i dziennikarstwa obywatelskiego, i internetu w ogóle? Kiedyś w Super Expressie Larry Lindenberg zatrudnił „czytaczy”, których zadaniem było wyszukiwanie w tekstach słów dla nich niezrozumiałych. Ta genialna metoda ustalenia języka komunikacji zrozumiałej dla prostego człowieka miała taką wadę, że „czytacze” się uczyli i wkrótce rozumieli wszystkie słowa. Normalsi też mogą z czasem zamienić się w modeli i celebrytów. Cytat za innovations
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz